- styczeń, 2015
- grudzień, 2014
- listopad, 2014
- październik, 2014
- wrzesień, 2014
- sierpień, 2014
- lipiec, 2014
- czerwiec, 2014
- maj, 2014
- kwiecień, 2014
- marzec, 2014
- luty, 2014
- styczeń, 2014
- grudzień, 2013
- listopad, 2013
- październik, 2013
- wrzesień, 2013
- sierpień, 2013
- lipiec, 2013
- czerwiec, 2013
- maj, 2013
- kwiecień, 2013
- marzec, 2013
- luty, 2013
- styczeń, 2013
- grudzień, 2012
- listopad, 2012
- październik, 2012
- wrzesień, 2012
- sierpień, 2012
- lipiec, 2012
- czerwiec, 2012
- maj, 2012
- kwiecień, 2012
- marzec, 2012
- luty, 2012
- styczeń, 2012
- grudzień, 2011
- listopad, 2011
- październik, 2011
- wrzesień, 2011
- sierpień, 2011
- lipiec, 2011
W dniu 24 stycznia, kilkanaście minut po godzinie trzynastej rozpoczęła się sesja rady gminy. Sesja szczególnie ważna ze względu na to, że głównym punktem przyjętego porządku obrad było uchwalenie budżetu gminy na rok 2014. W czasie gdy przystępowano do obrad, na salę weszło kilkunastu młodych mężczyzn, którzy zajęli miejsca przeznaczone dla publiczności. Przewodniczący rady podszedł do tej grupy i zapytał się jaki jest cel tej wizyty a następnie zdecydował aby udzielić im głosu. Młodzi ludzie dali wyraz swojego zaniepokojenia faktem, że rodzi się w gminie inicjatywa zorganizowania szkółki piłkarskiej dla najmłodszych.
.
Jak pamiętamy, Mariusz Kukiełka, były reprezentant naszej narodowej drużyny, wspólnie z wójtem gminy Marianem Grzegorzkiem zaprosili już w grudniu, w czasie okolicznościowej imprezy mikołajkowej, dzieci i młodzież z terenu całej gminy do uczestnictwa w takich zajęciach. Byłaby to nowa i zarazem dodatkowa forma zajęć sportowych dla dzieci i młodzieży, która prowadzona by była niezależnie od zajęć treningowych odbywanych w klubach piłkarskich. Od początku tej inicjatywy pojawiły się jakieś dziwne i niezrozumiałe sprzeciwy.
I właśnie jak się okazało ta wizyta młodych ludzi na sesji miała na celu wyrażenie sprzeciwu wobec tego pomysłu. Młodzi ludzie nie ukrywali, że to może być konkurencja dla klubów sportowych, szczególnie dla gorzyckich Tłoków. Wójt zapewniał, że w żaden sposób nie uszczupli to funduszy przeznaczonych na dotacje dla działających klubów. Tym bardziej, że zakładano zorganizowanie tych zajęć przy minimalnych kosztach i z pomocą sponsorów.
Już w trakcie pierwszych słów jakie na sesji w tej sprawie padły, nie sposób było nie odnieść wrażenia, że mamy do czynienia z jakąś dezinformacją. Młodzi ludzie nie chcieli słuchać żadnych argumentów wójta a ponadto wypowiadali się bardzo emocjonalnie. Pytanie wójta: kim są, czy sportowcami, czy też tylko kibicami, pozostało bez odpowiedzi.
W trakcie chaotycznie wypowiadanych argumentacji, padły pod adresem wójta nieprzyjazne i o braku elementarnej kultury świadczące, słowa. Jeden z tych młodych ludzi, którego wypowiedzi i zachowanie wskazywało na jakieś przewodzenie tej grupie, użył wyraźnie obraźliwego sformułowania. Ciekawe jest to, że radni jakby tego nie usłyszeli. Nikt nie zareagował. Czym to było podyktowane? Czy jakąś kalkulacją polityczną, czy obawami innej natury – nie wiadomo. Dyktafon sesyjny pewnie to zarejestrował.
Gdy młodzi ludzie zużyli już bogaty zasób swoich argumentów, jeden z radnych w „słodkich” słowach zaczął niejako wtórować przybyłej młodzieży. Podkreślił mocno i odważnie, że on, a wraz z nim większość radnych jest przeciwna inicjatywie wójta. Widać i czuć było wielki szacunek radnego dla przybyłych młodych ludzi i pełne podzielanie ich obaw. Nie trzeba było być szczególnie bystrym, żeby nie zauważyć jakiegoś niesmacznego dysonansu pomiędzy treścią emocjonalną i werbalną wyrażaną przez młodzież, a „panegirykiem” tego radnego połączonym z biernością pozostałych.
Kiedy już ta dziwna dysputa dobiegła końca, ktoś z młodzieży zapytał się: czy mogą pozostać na sesji. „Oczywiście! Sesje są otwarte dla wszystkich!” – usłyszeli w odpowiedzi.
I wtedy właśnie, coś jak promyk w dzień ponury, zabłysła nadzieja, że młodzi ludzie naprawdę interesują się sprawami gminy i obserwować obrady będą, bo dzisiaj będzie o budżecie, i o wielu innych ważnych sprawach.
Przewodniczący rady przystąpił do realizacji porządku obrad i radni nad sprawami ochrony zabytków zaczęli się pochylać, ... . Ledwie kilka słów padło w tej sprawie a pośpiesznie młodzi mężczyźni salę świetlicy gorzyckiej opuścili
TŁUMACZ JĘZYKA MIGOWEGO W URZĘDZIE GMINY
Osoby niesłyszące przy załatwianiu administracyjnych spraw mogą skorzystać z pomocy tłumacza migowego.
Wystarczy zgłosić chęć skorzystania z tej usługi 3 dni przed planowaną wizytą w Urzędzie Gminy osobiście lub korzystając z pomocy osoby trzeciej dzwoniąc pod numer (15) 8362 075, a także wysyłając faks pod numer (15) 8362 209 oraz e-maila na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
![](/old/images/stories/ikony/jmigs.png)